1 kwietnia 2016

RYNEK: PROSPEKTY ALFY ROMEO JUNIOR Z

Alfa Romeo Junior Z (Zagato) produkowana była w latach 1969 – 1975. W tym okresie powstało tylko 1510 egzemplarzy, z tego 1108 z silnikiem o pojemności 1300 cm³ i 402 z silnikiem o pojemności 1600 cm³.  Mechanika auta pochodziła w prostej linii od Alfy Romeo GT Junior, ale cała reszta to coś bardziej szlachetnego.









Za projekt auta odpowiedzialny był Ercole Spada, w latach 60-tych główny stylista Zagato, twórca m.in. takiego dzieła sztuki jak Aston Martin DB4 GT Zagato. Z aut bardziej dla ludu spod jego ręki wyszły takie ikony, jak Fiat Tipo, Alfa Romeo 155, czy Lancia Kappa.

Co do sportowych aut Zagato można się spierać, czy były ładne, czy brzydkie – na pewno były oryginalne, nietypowe, inne. Spójrzcie na Lancię Flavię Sport. Idąc od dołu wszystko jest normalne i nagle, od linii okien, zastanawiasz się „kurcze co to jest?”, jakby ktoś wstawił tylne boczne szyby od czegoś zupełnie innego, ramka przedniej szyby jakaś nieproporcjonalnie masywna, a do tego ten kształt dachu.



Alfa Romeo Junior Z w momencie debiutu była autem wyjątkowo nowoczesnym stylistycznie, wypuszczona na rynek w końcówce lat 60-tych wyglądała jak samochód z połowy, czy nawet końcówki, lat 70-tych. Wiele osób twierdzi, że przez tę swoją innowacyjność nie odniosła sukcesu rynkowego. Niektórzy wspominają też o kiepskiej promocji, np. braku udziału w rywalizacji sportowej. Dzisiaj ta ówczesna porażka rynkowa stanowi ogromny atut na rynku kolekcjonerskim. Ceny dobrze zachowanych egzemplarzy oscylują wokół 40-50 tys euro. Biorąc pod uwagę liczbę wyprodukowanych samochodów, a tym bardziej liczbę tych, które przetrwały do dzisiaj, wydaje się to niedużo.  Moim zdaniem jest to idealny, stylowy klasyk dla ekscentryków, chcących mieć w garażu coś innego, niespotykanego – w tym przedziale cenowym, można rzec, zupełne przeciwieństwo oklepanej 911.

Prospekty Alfy Romeo Junior Z to ogromna rzadkość, coś co trafia na rynek raz na kilka lat. Trudno w takiej sytuacji mówić o cenach rynkowych, a te transakcyjne zależą głównie od emocji kupujących - jak pojawia się egzemplarz na sprzedaż to można go nabyć teraz lub być może nigdy. I właśnie w ostatnich dniach na włoskim ebay’u wystawione zostały dwa prospekty. Zmieniły właściciela odpowiednio za 211 euro i 409 euro.


LINK do aukcji





Wylicytowanych cen można się było spodziewać, przy czym wydaje się, że prospekt sprzedany taniej jest rzadszy, trudniej dostępny, a poza tym po prostu ładniejszy. W związku z tym obstawiałem odwrotny wynik licytacji.

Poniżej autoArchiwum prezentuje w całości obydwa prospekty 











A teraz drugi prospekt








Oprócz wyżej zaprezentowanych prospektów wydany został jeszcze folder (lub być może lepiej byłoby powiedzieć publikacja?) prezentujący proces powstania modelu Junior Z. Wydawnictwo to jest zdecydowanie bardziej dostępne, kiedyś jeden egzemplarz nabyłem nawet na allegro.


















Kończąc tradycyjnie coś niezwiązanego z tematem wpisu. Tym razem ani zdjęcie, ani film, lecz fragment z wywiadu z Krisem Meeke’m:
- Z jaką największą prędkością prowadziłeś?
- Dziesięć lat temu odprowadzałem Lamborghini Murcielago z Genewy do domu Colina McRae w Edynburgu. Resztę pozostawię waszym domysłom.




Autorem tekstu i skanów jest Marcin Litwinowicz. Dziękuję!



A skoro światła już pogasły, widzowie powoli wychodzą z sali i można już gadać od rzeczy, to i ja coś od siebie wrzucę. Wszak data zobowiązuje!



Wyścig odbywa się nieprzerwanie od 1925 roku, a niektóre bolidy wciąż używane są od pierwszego wyścigu!



4 komentarze:

  1. Poczułem zapach papieru z tych screenów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja dziś uzupełniłem zbiór o prospekt Peugeota 205 turbo 16 :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto dodać że Ercole Spada pracował nie tylko dla Zagato, ale również dla Ghia, Forda, BMW i zaprojektował całkiem sporo samochodów.

    A w projektach Zagato z tamtych lat najbardziej mi sie chyba podoba uchylana tylna klapa w celach poprawy wentylacji. Występowała nie tylko w tej Alfie, ale też np. w Lancii Fulvii Zagato, czy Lancii Flavii Zagato.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się nasuwa tylko jedno słowo - przepiękne :D

    OdpowiedzUsuń