24 października 2015

BLEU FRANCE I DWA BIAŁE PASY

Renault 8 zadebiutowało w 1962 r. podczas Salonu Samochodowego w Paryżu. Samochód od razu stał się hitem sprzedaży i wraz ze swoim wariantem Renault 10 był produkowany do 1976 r. Do tego czasu powstało łącznie ponad 1,3 mln egzemplarzy. Początkowo auto było wyposażone w 4-cylindrowy silnik Sierra o pojemności skokowej 956 cm³ i mocy 43 KM. Następnie do oferty dołączyły jednostki 1108 cm³ o mocy 50 KM lub 61 KM (wersja S). W oparciu o wersję „Major” z silnikiem 1108 cm³ Hubert Melot z działu konstrukcyjnego Renault przygotował „wersję specjalną” tego auta, która zdobyła 7 miejsce w Rajdzie Korsyki w 1963 r.


Niebawem okazało się, że w konstrukcji Renault 8 tkwi ogromny potencjał sportowy, ale żeby go wydobyć trzeba było odpowiedniego człowieka, którym okazał się Amédée Gordini. Urodzony 23 czerwca 1899 r. w Bazzano, w północnych Włoszech, niedaleko Bolonii w młodości przeprowadził się do Paryża. Już przed II wojną światową startował w wyścigach, w tym w latach 1935 i 1937 – 1939 w Le Mans. W roku 1939 uplasował się na 10 pozycji w klasyfikacji generalnej, zwyciężając jednocześnie w swojej klasie. 

Amédée Gordini zapisał się jednak głównie w historii motosportu nie jako kierowca, ale wybitny konstruktor i szef firmy, która przygotowywała do wyścigów auta innych producentów. W latach 1946-1951 filigranowe Simca-Gordini startowały we wszystkich ważnych europejskich wyścigach, skutecznie rywalizując ze znacznie mocniejszymi Ferrari, Maserati, czy Alfa Romeo. Niebieskie auta Gordini w latach 50-tych prowadzili tacy wybitni kierowcy jak Maurice Trintignant, Robert Manzon, André Simon, Jacky Pollet, czy kierowcy zagraniczni jak Argentyńczyk Juan-Manuel Fangio, Brazylijczyk Nano Da Silva Ramos czy Belgowie André Pilette i Paul Frère. 

Amédée Gordini przy pracy (w nienagannie skrojonym garniturze i pod krawatem)



Współpraca Amédée Gordini’ego z firmą Renault rozpoczęła się w 1957 r. Pierwszym projektem było podrasowanie Renault Dauphine, popularnego, rodzinnego sedana. Udało się wycisnąć z silnika o pojemności 845 cm³ dodatkowe 10 KM. Był to pierwszy model Renault noszący w nazwie magiczne dzisiaj słowo „Gordini”. Podniesienie mocy do 36 KM pozwoliło stworzyć auto rozpędzające się do prędkości maksymalnej 130 km/h (niby niewiele, nawet jak na lata 50-te, ale jednak prawie 20 km/h więcej od wersji bazowej). 




Renault Dauphine Gordini to była jednak tylko preludium do tego co nastąpiło później – i tu wracamy do Renault 8. Już dwa lata po premierze, czyli w roku 1964, zaprezentowana została wersja Gordini R8. Cechy najbardziej charakterystyczne, widoczne na pierwszy rzut oka, to oczywiście niebieski kolor - "Bleu France” (dostępny na początku jako jedyny) i dwa białe pasy biegnące przez całą długość nadwozia. W 1967 r. po modernizacji z przodu pojawiły się dwie dodatkowe lampy. W środku natomiast występował bogatszy zestaw wskaźników, sportowa kierownica, inaczej tapicerowane wnętrze, a także uchwyt dla pasażera na prawym słupku A (jak w niektórych współczesnych samochodach terenowych). Do tego pięciobiegowa skrzynia biegów. Idąc dalej, po otwarciu maski silnika od razu rzuca się w oczy litera G na pokrywie zaworów – to swoisty znak rozpoznawczy. Zwiększenie mocy silnika Gordini uzyskał głównie w wyniku stworzenia zupełnie nowej głowicy o półkolistym kształcie komór spalania (potwierdza to starą prawdę, że „moc tkwi w głowicy”) oraz zastosowaniu dwóch gaźników Solex 40 PHH2. Silnik Renault 8 Gordini, zbudowany pierwotnie na bazie silnika o pojemności 1108 cm³, dysponował mocą 80 KM (oznaczało to wzrost mocy o ponad 50% w stosunku do jednostki bazowej). W roku 1967 model 8 Gordini został poddany modernizacji, w wyniku której m.in. zastosowano większy silnik o pojemności 1255 cm³ wyposażony w dwa dwugardzielowe gaźniki Weber 40 DCOE, co podniosło moc do 88 KM (103 KM według normy SAE podanej w prospekcie, często te dwie wartości są mylone w różnych informacjach). Do tego doszła nowa skrzynia biegów (typ 330-6) o pięciu przełożeniach i podwójny zbiornik paliwa (38 litrów z tyłu i 25 litrów z przodu), co też lepiej wyważyło auto.  Jak to się przekładało na osiągi? Prędkość maksymalna wynosiła 175 km/h, natomiast przyspieszenie do 100 km/h to 10,9 sekundy.

Przeglądając prospekt od razu widać do czego to auto zostało stworzone 




















Łącznie wyprodukowanych zostało 2623 egzemplarzy Renault 8 Gordini w wersji z silnikiem 1108 cm³ i 9580 egzemplarzy w wersji z silnikiem 1255 cm³.

Ciekawe o czym panowie rozmawiali w 1966 roku na torze Monza




Autorem tekstu oraz skanów jest Marcin Litwinowicz. Dziękuję!



4 komentarze:

  1. Ciekawe jak to się prowadziło przy takim rozkładzie mas - silnik "wisi" za tylną osią. Czy np. na mokrej nawierzchni przy większej prędkości nie było problemu z trafieniem przednimi kołami w asfalt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie miały Skody np. 130 RS i całkiem niźle sibie radziły w świecie rajdów. Simca podobnie w owym czasie.

      Usuń
    2. Pytanie jak to się prowadziło to jest może temat dla autoArchiwum. Najlepiej byłoby spytać Błażeja Krupę lub Krzysztofa Komornickiego. Ten drugi w 1968 r. R8 Gordini wygrał Rajd Polski a więc chyba auto prowadziło się całkiem nieźle. Pozdrawiam Marcin

      Usuń
  2. Uwielbiam R8 Gordini. Często jeżdżę takim - w Gran Turismo 6, nawet w grze nie jest to auto łatwe w prowadzeniu, ale jaka frajda. :D

    OdpowiedzUsuń