Prospekty samochodowe to nieocenione źródło wiedzy motoryzacyjnej. Ich przewaga nad książkami pisanymi po latach jest taka, że nie ma autora, który pisząc coś sobie przypomina (lepiej lub gorzej), coś interpretuje bądź czerpie wiedzę z niepewnych źródeł. Wydawane są za "życia" danego modelu, dzięki czemu w ogromnej większości przypadków można się nimi posiłkować np. odbudowując zabytkowy samochód gdzie bardzo ważny jest odpowiedni dobór wyposażenia dla danego rocznika i konkretnej wersji. Jednak prospekty mimowolnie stały się także nośnikiem wiedzy o wielu historycznych wydarzeniach, także tych, które zmieniły historię świata. Przyjrzyjmy się kilku prospektom, które opowiadają coś więcej, aniżeli tylko dane techniczne prezentowanego pojazdu.
Wpis zacznę od prospektu, który zainspirował mnie do podjęcia tego tematu. Na pozór zwyczajny prospekt Mercedesa 200D/220D z 1969 roku.
Producent zachwalając niskie zużycie paliwa przedstawił mapkę obrazując tym samym zasięg ile można przejechać na jednym baku. Mapka jednak przedstawia powojenne granice, o których w naszym kraju raczej się nie rozmawia
Okazuje się bowiem, że dopiero rok po wydaniu tego prospektu (dokładnie 7.12.1970) politycy Niemieckiej Republiki Federalnej i Polski Rzeczpospolitej Ludowej podpisali układ (Pakt Warszawski, niem. Warschauer Vertrag) formalnie uznający granicę na Nysie Łużyckiej i Odrze. Do tego czasu wydawnictwa kartograficzne w Niemczech i Szwajcarii rysowały przedwojenny przebieg granic. Ponadto zachodnie tereny powojennej Polski nazwane były jako niemieckie obszary wschodnie tymczasowo pod polską administracją. Ostatecznie do ratyfikacji układu granicznego pomiędzy Polską, a zjednoczonymi już Niemcami doszło dopiero blisko pół wieku po zakończeniu wojny, podczas posiedzenia Bundestagu 16.12.1991 (decyzja weszła w życie miesiąc później – 16.01.1992). Tak więc żyliśmy w błogiej nieświadomości tego, że zachodnie województwa (w mniemaniu naszych sąsiadów) były wciąż terenami niemieckimi...
Zainteresowani mogą sobie ściągnąć dokumenty: w PDF:
- Pakt Warszawski (1970) - tekst niemiecki,
- Traktat między Rzecząpospolitą Polską a RFN o potwierdzeniu istniejącej między nimi granicy (1990) - tekst polski
W podobną "graniczną" pułapkę wpadł Ford wydając prospekt SWIAT FORDA (pisownia oryginalna). Producent wchodząc na dopiero co otwarty rynek Polski chciał przedstawić swoją działalność właśnie za pomocą tego prospektu.
Rok 1991 był jednak rokiem dość burzliwym, w którym granice Europy Centralnej nabierały nowych kształtów. W tym roku postsowieckie republiki pojawiły na mapach świata, zjednoczone były już Niemcy, a w Czechosłowacji słychać było już pierwsze zgrzyty (konkretnie poszło o myślnik - info: wikipedia i ciekawostkihistoryczne.pl).
Mapka jest o tyle nieszczęśliwie narysowana, że uznaje już Estonię, Łotwę i Litwę jako osobne państwa, ale jeszcze Białoruś i Ukrainę zostawia jako terytorium rosyjskie. Co ciekawe Obwodu Kaliningradzkiego, ani podziału Jugosławii również nie ujęto na niej. Błędem natomiast można uznać jeszcze podzielone Niemcy, ponieważ kraj ten zjednoczył się już w 1990 roku (czyli wcześniej, niż zrobiły to nadbałtyckie republiki byłego ZSRR).
Prospekt Tatry 87 przypomina nam burzliwą historię Moraw, które to w czasie wojny znalazły się w rękach hitlerowskich Niemiec.
Nesselsdorf to niemiecka nazwa dzisiejszej Koprivnicy. Ciekawostką jest nazwa Ostsudetenland. Nigdzie nie znalazłem wzmianki tak właśnie określającej te tereny, z czasów istnienia tzw. Kraju Sudeckiego (wszędzie widnieje nazwa Sudetenland). Jaki obszar obejmowały te tereny, gdzie były ich granice. Co więcej oglądając dostępne mapki przypuszczać można, że tereny Koprivnicy należały później administracyjnie do Protektoratu Czech i Moraw - niem. Protektorat Böhmen und Mähren, czyli wciąż nie Ostsudetenland.
Podczas II wojny światowej pod okupacją hitlerowską znalazł się i nasz Kraków, należąc do tzw. Generalgouvernements. Świadkiem tamtych czasów jest folder wraz z cennikiem dostawczego pojazdu Tempo A-400
Z pieczątki dowiadujemy się, że wschodnioniemieckie biuro sprzedaży znajduje się w Krakowie (Krakau) przy Reichsstrasse 28 - obecnie ulicy Królewskiej (mapa Google).
W okupowanym Krakowie można było nabyć również samochody marki Hanomag. Z biura handlowego Hanomaga pochodzi firmowe czasopismo, dość bogato ilustrowane.
Hanomag w Japonii |
Były też prospekty wydane w przeddzień wojny. O ile one się zachowały przez wszystkie lata zawieruchy, a potem u kogoś na strychu, o tyle po firmie Lilpop Rau i Loewenstein nie zostało ani śladu...
Choć - uwaga - raz po raz w mediach odżywa historia spadkobierców LRL, którzy domagają się zwrotu wszystkich nieruchomości należących przed wojną do spółki.
W kolekcji autoArchiwum znajdują się też publikacje wydane we wczesnych latach powojennych, kiedy to z nas kraj podnosił się z gruzów i na nowo organizował życie społeczne. Były już pierwsze pomysły na polskie konstrukcje pojazdów i silników. Lektura tego typu publikacji pozwala spojrzeć świeżym okiem na sytuację w kraju, bez obciążenia tak popularnymi dziś teoriami typu "co by było gdyby". Jako bonus na koniec prezentuję wybrane strony tych publikacji.
"Motoryzacja" nr 1 - rok 1946
Jest to pierwszy numer popularnego miesięcznika motoryzacyjnego. Autorzy artykułów opisują tragiczną sytuację rynku i przemysłu motoryzacyjnego, nie tylko po wojnie, ale także przed wojną, posiłkując się danymi statystycznymi. Ponadto przedstawiona jest arcyciekawa sytuacja z unormowaniem spraw własności pojazdów "zdobycznych". Polecam przeczytać wybrane fragmenty artykułu. W miesięczniku przedstawiono również zarys pierwszych pojazdów, jak również bardziej przyziemne sprawy jak organizacja komunikacji pasażerskiej (zwróćcie uwagę na jeszcze niemieckie nazwy miejscowości jak Rychbach czy polskie ale jeszcze te pierwsze jak Lignica). Dodatkowo reklama PKS-u z epoki i kilka zdjęć
"Biuletyn techniczny" nr 6 - rok 1947
Publikacja typowo techniczna przeznaczona głównie dla inżynierów oraz mechaników samochodowych
"Przegląd samochodowy" zeszyt III - rok 1947
Publikacja podobna do miesięcznika motoryzacja, z tym że wydana przez Departament Wojsk samochodowych Ministerstwa Obrony Narodowej. Wiele artykułów dotyczy służby wojskowej. Lektura zaczyna się od przywołania Konstytucji Rzeczpospolitej Polski (zwróćcie uwagę, że jeszcze nie Polski Rzeczpospolitej Ludowej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz