SKODOVKA - PROJEKT W KTÓRYM OSIĄGNĄŁEM WSZYSTKO CO CHCIAŁEM

Żyje sobie człowiek sprawami codziennymi, tworzy plany na przyszłość, a tu nagle przeszłość uderzy znienacka. Robi się sentymentalnie, odgrzebywane są historie sprzed lat. Do napisania dzisiejszego tekstu natchnął mnie artykuł napisany na Autoblogu tydzień temu (LINK). Autor opisuje rzekomą reaktywację Skodovka-Club, która tak naprawdę jest zwykłą reklamą jakiejś firmy. Dlaczego o tym piszę? Bo Skodovkę stworzyłem ja.

Był rok 1998, kiedy z Internetem łączyło się poprzez numer 0202122, modemy miały prędkość 28 kB/sek, a impulsy naliczały się co każde 3 minuty. To czas gdy o allegro jeszcze nikt nie słyszał, zaś informacji w Internecie szukało się w altavista i yahoo, bo google w garażu jeszcze siedziało. Każdy wtedy, kto miał w domu komputer nocami przesiadywał w sieci i odkrywał nowe horyzonty. Internet już wtedy mnie wciągnął na tyle mocno, że postanowiłem dodać tam coś od siebie.

Z pomocą przyszły książki i czasopisma, z których nauczyłem się prostych komend html-a, zaś ręczny skaner pozwalał już archiwizować zdjęcia. Z racji mieszkania w sąsiedztwie Czech, bardzo lubiłem markę Skoda i to jej postanowiłem poświęcić swoją stronę internetową, nadając jej nazwę Skodovka. 

Pierwsze witryny zaprojektowane pod wówczas popularną rozdzielczość 800x600dpi osadzone były na darmowym serwerze republika.pl. 

Z biegiem czasu, gdy moja wiedza o Skodach się powiększała, impulsy nocne trwały 6 minut, strona się zmieniała, ewoluowała w miarę nadążając za trendami (z tamtego czasu przy tworzeniu stron do dziś została mi zasada 3 kliknięć, mówiąca o tym, że odwiedzający stronę gotowy jest 3 razy kliknąć aby przeczytać o tym czego szuka, inaczej zamyka stronę). Już w drugiej wersji strony pojawiło się logo Skodovki stworzone z dwóch emblematów: Skody Auto (produkującej samochody osobowe) oraz Skody (produkującej ciężarówki i autobusy). I właśnie ten logotyp (potem po liftingu) przetrwał do samego końca, a nawet i dłużej o czym czytamy na Autoblogu.

Na dysku zachowały się archiwalne foldery z kolejnymi wersjami strony, choć niestety już nie wszystko działa jak wtedy. W kolejnej odsłonie strony pojawiło się już proste forum oraz księga gości. To moment, kiedy wokół Skodovki zaczęła tworzyć się społeczność

Tuż przed powstaniem klubu patronatem medialnym Skodovkę objął Tuning.pl, pojawili się pierwsi reklamodawcy

Strona wciąż ewoluowała, a baza wiedzy o Skodach była już na prawdę pokaźna

W końcu nastał rok 2003. Społeczność Skodovki była na tyle silna, rozpoznawalność strony na tyle duża, że kolejnym słusznym krokiem było już nic innego jak założenie klubu. Założycieli było nas 4: Sebastian, Romek, Przemek i ja. Wspólnie uzgodniliśmy, że bazą klubu, nazwą i logiem będzie Skodovka. 

Pierwszym momentem, kiedy klubowicze mieli okazję się ze sobą spotkać był klubowy wyjazd w 2004 roku na Zlot Skody w Poznaniu zorganizowany przez Skodę Auto Polska. Mając już pewne doświadczenia zaczęliśmy organizować swoją imprezę Skoda Obsession, która z roku na rok przyciągała coraz większą liczbę uczestników. 

Działalność klubu z biegiem czasu rozkręciła się na forum na tyle, że ludzie zaczęli organizować swoje własne lokalne spoty w różnych częściach Polski, wspólnie wyjeżdżali na zloty zagraniczne, a także graliśmy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Potwierdzone są również 2 przypadki małżeństw par, które poznały się właśnie w naszym klubie!

Przez ten cały czas o Skodovce można było usłyszeć w radio, przeczytać notki prasowe

„Komputer Świat” nr 3/2004 (139) 21.01-3.02

„Skodovka to bardzo rozbudowany serwis traktujący o wszystkim, co dotyczy samochodów produkowanych u naszych południowych sąsiadów. Wizytę na jego stronach warto zacząć od ilustrowanych zdjęciami opisów modeli aut, które powstawały w zakładach Skody od początków jej istnienia aż do obecnych czasów. Autor serwisu prezentuje również fotografie samochodów prototypowych, które nigdy nie wyjechały na nasze drogi. W dziale Testy znajdziemy krótkie omówienia testów, które w ciągu kilu ostatnich lat pojawiły się w pismach motoryzacyjnych i dotyczyły samochodów tej marki. Na stronach umieszczono też informacje o ciężarówkach Skody i pojazdach wojskowych produkowanych przez firmę podczas drugiej wojny światowej.”

„Auto Magazyn Skoda-Auto” nr 1 (2) zima 2003

„Lojalnie ostrzegamy – jeśli wejdziesz na tę stronę, tak szybko z niej nie wyjdziesz. Jednak żadnej chwili spędzonej pod tym adresem z pewnością nie będziesz żałować. Prowadzony przez Jakuba Widłę serwis jest jednym z największych i najbogatszych serwisów o Skodzie w polskim Internecie. Poza wyczerpującymi opisami ogromnej liczny modeli Skody (aut osobowych, ciężarowych, autobusów i wojskowych) znajdziemy tutaj prawdziwe unikaty: niezwykłe kolekcje historycznych wersji logo i folderów reklamowych od lat 60. do czasów współczesnych. Jednak historia to nie wszystko. Skodomaniacy znajdą tutaj także wybór prasowych testów (często w porównaniu z innymi markami), ciekawy katalog prototypów, aut sportowych i tuningowanych przez właścicieli zapaleńców. Całość uzupełnia żywe forum, czat i giełda dla tych, którzy tak jak autor pokochali Skodę bez pamięci.”

„Motor” nr 17/2004 - 20 .IV.2004

„Bardzo sympatyczna strona stworzona przez pasjonata Skody. Autor z dużym nakładem pracy opisał dzieje wszystkich powojennych modeli z Mlada Boleslav - od Spartaka do Superb - załączając nie tylko bogatą galerię zdjęć, ale i wyczerpujące dane techniczne. Miłośnicy motoryzacji znajdą tu także działy poświęcone autobusom (m. in. znanym u nas jako "ogórki" RTO 706) oraz pojazdom ciężarowym i wojskowym. Nie mogło tu oczywiście zabraknąć historii czeskiej marki, jej wielu uznanych modeli sportowych oraz współczesnych przeróbek tuningowych. Sympatyków Skody zainteresują też zapewne unikatowe prospekty i modele, a ci najbardziej zagorzali zechcą być może wybrać sie do muzeum ulubionej marki, oczywiście w Mlada Boleslav. Co więcej, od lutego br. ruszył Skodovka-Club i należy mieć tylko nadzieję, że ta zorganizowana forma działalności nie stłamsi miłej, spontanicznej inicjatywy jego twórcy."

Klub działał przez dobrych kilka kolejnych lat. Jako że mam charakter zadaniowy, poczułem że tu osiągnąłem wszystko co się dało i pora na coś nowego. W okolicach 2009 roku przekazałem władzom klubu wszystkie prawa autorskie treści strony, do nazwy, do logotypu i poszedłem nową ścieżką, która teraz znacie pod nazwą autoArchiwum. 

PS. Czy pomysł "przejęcia" domeny i podlinkowania zarchiwizowanej wersji forum jest trafiony? Jak dla mnie opieranie swojej działalności na podróbkach to prostytucja i dowód na to, że ktoś jest zbyt tępy, ażeby stworzyć swoją własną markę.