Miniony rok 2015 "w branży" raczej nie przyniósł rewolucji, ale z drugiej strony nie można powiedzieć, że nie obfitował w nowości (m.in. zmiana serii prospektów u Peugeota, Mercedesa i Audi RS). A co słychać na naszym podwórku? Od mniej więcej połowy roku spadła ilość wpisów w Czytelni, po tym gdy powiększyła mi się rodzina i czas wolny został ograniczony do minimum. Sytuacja została jednak uratowana dzięki Marcinowi Litwinowiczowi, który swą bogatą wiedzę w połączeniu ze swoją unikatową kolekcją przelewał na "karty" Czytelni nierzadko wzbudzając zachwyt stałych Czytelników. Co więcej, jego wywiad z Panem Andrzejem Koperem został zauważony przez polską centralę Subaru i możecie go teraz przeczytać w grudniowym numerze firmowego magazynu Plejady! Dobre tempo utrzymała też kolekcja autoArchiwum i rok został zamknięty z ilością 11 357 prospektów, z czego w 2015 do kolekcji przybyło 1868 pozycji z całego świata (zaktualizowano 207 albumów w galerii, z czego 45 jest nowo utworzonych). Jak zatem widzicie, projekt autoArchiwum (kolekcja i Czytelnia) wciąż żyje i nabiera smaku z każdym kolejnym miesiącem, niczym noworoczne koncerty zachwycają czymś nowym w każdym kolejnym roku.
Ostatni wpis "Nowości w autoArchiwum" ukazały się 14 września. Co ciekawsze prospekty sfotografowałem z myślą, by zaprezentować je Wam właśnie w podsumowaniu roku.
Intrall Lubo - polska nadzieja na uratowanie lubelskiej fabryki przed bankructwem, a jednocześnie nadzieja na na tchnienie świeżości w polską motoryzację. Choć stylistyka mocno kontrowersyjna, sam samochodów jako taki miał szansę znaleźć swoje miejsce na rynku dostawczaków. Przede wszystkim był dużo lepszy i nowocześniejszy niż Lublin, którego jeszcze niedawno próbował wskrzeszać obecny właściciel - firma DZT. Prospekt do kolekcji dotarł w ostatniej chwili: 30 grudnia, choć zarezerwowałem go dla siebie do wymiany już końcem 2014 roku. Łatwo nie było, ale w końcu dotarł i zasilił szeregi autoArchiwum.
Marketingowcy Intralla naoglądali się prospektów, gdzie bardzo popularnym motywem jest samochód w starej wąskiej uliczce, najlepiej brukowanej. Szkoda, że nie zauważyli, że są to uliczki zadbane, gdzie kamienice nie są odrapane...
...a przechodnie nie chowają się za skrzynkami energetycznymi
Wśród niektórych kolekcjonerów w Europie kultywowana jest tradycja podarunków świątecznych. Wysyła się paczkę-niespodziankę, często wkładając do niej coś na prawdę wyjątkowego. Na przykład Cadillac z 1964 roku
Chrysler Saratoga 2.5 EFI S nie jest niczym wyjątkowym, jednak od długiego czasu zachodzę w głowę, kto w Europie chciał kupić sedana z 2,5-litrowym silnikiem o mocy ledwie 96 KM, którego szczytem możliwości było rozpędzenie gabloty do ledwie 164 km/h (osiągnięcie pierwszej setki trwało prawie 14 sekund). Nawet głupia pojemność 2501 cm³ drenowała portfele właścicieli (zazwyczaj przedziały są od 2500 cm³)
Dwa prospekty z Australii: Holden Commodore i Toyota Sprinter
Zestaw Maserati
A także zestaw prospektów brytyjskich:
Prospekty prototypów i samochodów małoseryjnych są zawsze mile widziane
Była też okazja uzupełnić kolekcję Ład
A na koniec krótki mix:
Wszystkim Czytelnikom w 2016 roku życzę wszystkiego dobrego, dużo czasu dla rodziny i na spełnianie swoich marzeń, a także wielu spokojnych i pogodnych dni.
Specjalne podziękowania kieruję do Marcina Litwinowicza za wspaniałe teksty, a także za orgom pracy jaki włożył w popularyzację Czytelni wśród miłośników motoryzacji!
Kto wie może jakaś zmodyfikowana wersja LUBO powstanie do produkcji seryjnej w ramach reindustralizacji :D , ale to po wyjściu lub rozpadzie UE ;) po stworzeniu korzystnych warunków podatkowych... .
OdpowiedzUsuńhahahaha, co za pisowskie marzycielstwo
UsuńDzięki i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńMarcin
PS. MG RV8 - cudowne auto.
MG RV8 cudowne i kompletnie irracjonalne. Chyba głównie adresowane było na japonski rynek.
UsuńFajnie. U mnie też ostatnio pojawiło się sporo nowości. Rzeczywiście ten rok upłynął pod zmianą serii prospektów Mercedesa. Co ciekawe, stają się one coraz ciekawsze, zdjęcia coraz lepsze. Odstają trochę katalogi S klas - może po lifcie zrobią lepsze. Za to Audi RS trzymają poziom, może poza nowym R8 - strasznie sztuczne zdjęcia. Poza tym Audi chyba zmieni też serię prospektów zwykłych modeli, czego zwiastunem jest nowe A4 - prospekt krótszy - na niekorzyść. A szkoda. Ciekawostka jaką zobaczyłem ostatnio - po kilku latach pojawił się prospekt Range Rovera My 16 (od 2012 nie widziałem nowszych wydań) i pojawił się katalog Jaguara XJ w twardej okładce. Oba do zdobycia. Życzę sobie i Tobie przyrostu kolekcji w 2016r. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże trochę spóźnione, ale również życzę wszystkiego co najlepsze, samych sukcesów i wytrwałości w prowadzeniu bloga bo jak to upadnie to wiele osobników z benzyną w żyłach zamiast krwi straci bardzo cenną lekturę :)
OdpowiedzUsuń