11 września 2014

CLASSIC MOTO SHOW 2014

W pierwszy weekend września (5-7.09.2014) odbyła się w Krakowie już po raz trzeci wystawa Classic Moto Show. Do Grodu Kraka zjechały się najlepsze oldtimery z polskich kolekcji. Część z nich na wystawie obecna była już poprzednim razem. Jednak bardzo dużo było też samochodów zaprezentowanych tutaj po raz pierwszy. Również i dla mnie wystawa ta miała ogromne znaczenie, ponieważ otrzymałem niepowtarzalną okazję zaprezentowania prospektów z kolekcji autoArchiwum! Zapraszam zatem do wirtualnego zwiedzenia tegorocznej wystawy.


Wystawa Classic Moto Show już samą "oprawą" sprawia, że chce się do niej wracać wspomnieniami, a w kolejnym roku odwiedzić następną edycję. A to wszystko za sprawą lokalizacji - zabytkowej zajezdni tramwajowej przy ulicy Św. Wawrzyńca na krakowskim Kazimierzu, gdzie obecnie mieści się Muzeum Inżynierii Miejskiej. Na te 3 dni, eksponaty muzealne ustępują miejsca pięknym zabytkom motoryzacji, bez żadnego wyjątku. Na wystawie można bowiem zobaczyć zarówno pierwsze automobile, jak i "prawie plastikowe" youngtimery. Każdy z miłośników motoryzacji znajdzie z pewnością coś dla siebie. Co więcej: samochody w żaden sposób nie są odgrodzone od publiczności, dzięki czemu bez trudu na samochodach można podziwiać z bliska każdy szczegół, każdy detal. Również i pogoda była jakby zamówiona: słonko przygrzewało ostatnimi letnimi promieniami pozwalając spacerować sobie wolnym krokiem między samochodami i poszczególnymi budynkami. 

Do wystawy przygotowywałem się w zasadzie od wiosny, choć działania nabrały tempa na ostatnie 2 tygodnie przez imprezą. Dobór prospektów do tematyki wystawy był rzeczą niełatwą, choć nader przyjemną. Koniec końców wyselekcjonowałem około 300 kandydatów do wystawy. Dodając do tego jeszcze wyposażenie stoiska zebrała się pokaźna górka "gratów", które trzeba było jakoś zabrać. Scenic po raz kolejny okazał się właściwym autem na właściwym miejscu



Na miejscu trzeba było jednak nieco zweryfikować swoje plany, bo gablot było mniej niż zakładał plan. Z racji tego, że dostałem miejscówkę w hali, w której mieści się stałą ekspozycja polskiej motoryzacji - nacisk położyłem na prospekty pojazdów ogólnie z Krajów Demokracji Ludowej, w tym również Polski rzecz jasna. "Przytulając" się do jednego z silników, będących również stałą ekspozycją Muzeum, zupełnie nieświadomie uatrakcyjniłem swoje stoisko. Okazało się bowiem, że jest to klasyka wśród polskich silników (produkcja w Andorii). Od zwiedzających raz po raz dowiadywałem się coraz to nowych ciekawostek. Otóż ten stacjonarny silnik mogący napędzać za pomocą pasa transmisyjnego różne urządzenia rolnicze z racji swej niezawodności wykorzystywany był nie tylko u nas w kraju, ale także z powodzeniem pełnił swoją rolę w Afryce i na Dalekim Wschodzie. W kraju, jednym z jego zastosowań był także napęd traktorów własnej konstrukcji.

 




W gablotach poziomych umieściłem pozostałe prospekty, a wśród nich europejskie egzotyki (Rolls Royce, Aston Martin itp), jak również prospekty z dalekiej Argentyny, Australii, czy Stanów Zjednoczonych.





Ulotki umieściłem w zrobionym specjalne na tę okazję "ekspozytorze", wykorzystując tym samym niedokończony model Tatry sprzed jakiś 12 lat




A taki oto sympatyczny widok miałem ze swojego stoiska. Hala ta jest jedna z najstarszych w kompleksie muzealnym - ma ponad sto lat i pierwotnie stacjonowały w niej tramwaje wąskotorowe. Gdy Kraków zakupił tramwaje "normalnotorowe" (tzw. N-ki) zaszła konieczność podwyższenia stropu w hali. Obecnie możemy jeszcze zauważyć na stalowych słupach pozostałości konstrukcji po starym stropie



Prospekty Mercedesa z kolekcji autoArchiwum można było oglądać w hali zajętej przez Mercedes-Benz Polska tuż przy bannerze "Piękno tkwi w szczegółach". Gwiazdą był przedwojenny prospekt Mercedesa Typ 230 (rocznik 1939)




Redakcja Automobilisty zaś udostępniła cenne metry kwadratowe swojego stoiska na moje prospekty przedwojenne, wśród których był 102-letni prospekt szwajcarskiego Fischer Wagen



Przejdźmy w końcu już do oglądania tego, po co każdy ze zwiedzających kupił bilet: popatrzmy zatem na samochody. We wspomnianej już hali z polską motoryzacją niekwestionowanym liderem "ochów" i "achów" wśród zwiedzających był Bosmal Cabrio. Nie Syrena, nie Smyk, tylko właśnie czerwony maluch kabriolet




Podobno ten "Duży Fiat" ze zdjęcia ma przejechane tylko 300 km...



Polskie samochody można było obejrzeć niemal w każdej generacji i wersji






W hali stały nie tylko znane nam osobówki, ale także i pojazdy nieco większe





Obok 3 prototypów, swoje miejsce znalazł także Polski Fiat 508 - jak najbardziej seryjny






W hali Porsche zwiedzający mieli niebywałą okazję poznać prawie wszystkie generacje modelu 911 Turbo



Samochodów na wystawie było mnóstwo. Wypełniały po brzegi nie tylko hale, ale także prawie każde wolne miejsce między budynkami












Znany już z poprzednich wystaw Żuk, na którym dzieci mogły tworzyć swoje dzieła



Porsche 911 Targa - jeszcze przed renowacją




W Hali Tramwajowej - jak nazywają ją pracownicy Muzeum - umieszczono wszystkie najstarsze i najcenniejsze samochody tej wystawy. o tutaj też swoje stoiska miały m.in. redakcje Automobilisty, Auto Świat Classic i Classic Auto








Dwa swoje stoiska miały warsztaty profesjonalnie zajmujące się restauracją zabytków




Mercedes-Benz 190 2.3-16 był ozdobą stoiska redakcji Automobilisty







Stoisko Auto Świat Classic: po lewej Fiat 125, po prawej Fiat 1300, a w środku część wspólna: Polski Fiat 125p



Jawa to nie tylko motocykle...



...a ten Bantam do sprzedania był już podczas ubiegłorocznej wystawy





Classic Auto zaś wystawiło się w towarzystwie Ferrari



Gości tuż przy kasach witały nieco młodsze pojazdy. Młodsze, co nie znaczy że gorsze!











Zanim weszło się do hali Mercedes-Benz Polska, już "od progu" witały nas zabytkowe Mercedesy




Wewnątrz o odpowiedni nastrój zadbały lekko przyciemnione światła





W jednej z alejek zwiedzający mieli mały przegląd motoryzacji zza żelaznej kurtyny







Na dziedzińcu ustawiono ogromny namiot, a w nim m.in. Rajdowi Mistrzowie i Amerykańskie Marzenia






































W sobotę późnym wieczorem z terenu Muzeum wyruszał 3. Rajd Polski Historyczny. Aparat jaki mam taki.. lubię, więc i zdjęć jako takich ze startu nie ma. Samochody startowały co około 30 sekund efektownie wyjeżdżając na brukowaną ulicę Św. Wawrzyńca. Niestety, ulica ta nie była zamknięta dla ruchu, więc zawodnicy musieli zmagać się także z kierowcami, którym zazwyczaj się nie spieszyło. Jednym z takich przykrych incydentów była sytuacja kiedy pewien złośliwiec w Porsche Cayenne celowo zwalniał i zatrzymywał się przed jednym z zawodników (jadącym Porsche 911)




Wystawa to nie tylko oldtimery. Na przykład Forda Transita w wersji terenowej widziałem pierwszy raz w życiu



Goście mogli poczuć na własnej skórze jak to jest dachować i dlaczego warto mieć zawsze zapięte pasy bezpieczeństwa. Przy okazji można było sobie dokładnie obejrzeć podwozie Volvo V50




Jednym z wystawców był krakowski dealer BMW Dobrzański. Na wystawie zaprezentował zabytkowe Mini i BMW 700 (zaprezentowane we wcześniejszych zdjęciach) oraz nowość BMW i8, co było równie ciekawym wydarzeniem biorąc pod uwagę fakt, że auto dostępne w sprzedaży jest tylko i wyłącznie w Warszawie. Co mnie jeszcze zaskoczyło to to, że na wystawie oldtimerów można było otrzymać współczesne prospekty BMW bez obaw, że dla kogoś zabraknie (nie do pomyślenia podczas normalnych targów samochodowych)



Dzięki temu kolekcja autoArchiwum wzbogaciła się o prospekty BMW i3 oraz i8



A Przemkowi dziękuję za podarunek w postaci prospektów, które jemu zalegały, a mnie się przydadzą wzbogacając kolekcję




Korzystając z okazji pragnę serdecznie podziękować Organizatorowi wystawy Classic Moto Show za zaproszenie i sprawną organizację, Dyrektorowi Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie za użyczenie gablot oraz pomoc w rozłożeniu stoiska, a także Redakcji miesięcznika Automobilista i Firmie Mercedes-Benz Polska za udostępnienie swojego miejsca na gabloty z prospektami z kolekcji autoArchiwum

1 komentarz:

  1. Ech... niektóre z tych samochodów to naprawdę dzieła sztuki.
    Pozdrawiam
    Adam

    OdpowiedzUsuń