Przed nami długi weekend majowy, w związku z czym w Internecie pojawia się wiele artykułów z pomysłami gdzie w tym roku spędzić te kilka dni. A może by tak wyjechać w plener i tam zamieszkać? Własny camper to fantastyczna sprawa. A jeśli jest to camper klasyczny, to już w ogóle lans. Do klasycznych camperów możemy zaliczyć z całą pewnością Volkswagena T2 Westfalia. Mało kto jednak pamięta, że nie tylko Westfalia produkowała domy na kołach bazując na T2. Dziś 2 prospekty: Karmann Mobil i Syro.
Połączenie samochodu z przyczepą kampingową wygląda co najmniej dziwnie. Choć w środku było więcej miejsca niż w Westfalii, Transporter z zakładów Karmanna nie zrobił oszałamiającej kariery. Bazą był VW Transporter z 70-konnym silnikiem w cenie 13 783 marek niemieckich, do której należało dodać jeszcze koszt zabudowy z zależności od wersji. Najtańszy był Model S Standard z dopłatą 12 674 DM. Nieco droższy model SK miał na wyposażeniu 60-litrową lodówkę firmy Electrolux. Najdroższym modelem był K Komfort. Szczegółowo wyposażenie opisywał dołączany do prospektu cennik (na zdjęciu cennik z roku 1977)
Pomysł na campera w wykonaniu firmy Syro nie był już tak kontrowersyjny. Samochód z zewnątrz pozostał praktycznie w niezmienionej formie
Przypomnę, że 3 lata temu holenderski importer Volkswagena chciał reaktywować pomysł na klasyczne campery sprowadzając bazę z Brazylii. Więcej o tym projekcie można przeczytać tutaj:
VOLKSWAGEN T2 CAMPER (2011) – NIEUDANE WSKRZESZENIE LEGENDY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz