Polski Fiat 127p to samochód, na temat którego raz po raz pojawiają się informacje w Internecie, rzadziej w prasie czy telewizji. Za każdym razem jednak jako miejsce jego montażu wymienia się tylko warszawską FSO zapominając o drugiej lokalizacji: Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. Samochody przysyłane były z Włoch w tzw. lottach, czyli dużych skrzyniach zawierających praktycznie wszystkie komponenty służące do zmontowania gotowych pojazdów. Montaż odbywał się w hali 3D bielskiego zakładu i wbrew obiegowej opinii nie polegał tylko na przykręceniu kół, lusterek i tabliczki znamionowej (do gotowej karoserii montowano elementy wnętrza, zawieszenia, układu wydechowego i wiele innych elementów). Samochód ten ukazywał się w reklamach prasowych, na pocztówkach oraz na folderach.
Na dowód tego, że Polski Fiat 127p, montowany była także w Bielsku-Białej poniżej oryginalny jednokarkowy folder wydany przez FSM w 1974 roku. Co ciekawe jest on dwujęzyczny: po polsku i po angielsku. Czyżby planowany był eksport tego auta, czy może sprzedaż pracownikom zagranicznym pracującym na kontrakcie w Polsce?
Również i Włosi przygotowali prospekt Polskiego Fiata 127p. Było to wydanie w języku polskim praktycznie identyczne jak prospekty przeznaczone na rynki Europy Zachodniej. Polskim akcentem na zdjęciach są emblematy Polski Fiat i 127p. Także ilość stron - 20 - pozostała taka sama.
Czy FSO wydawało swoje foldery modelu 127p? Tego nie wiem. Być może korzystano z prospektu przygotowanego przez Fiat Pubblicita. Widziałem natomiast jeszcze jeden wydany przez FSM - być może i to wydanie dołączy kiedyś do kolekcji autoArchiwum.
Miejska legenda wśród pracowników byłego FSM krąży taka, że nagle czyjąś decyzją zaprzestano sprzedaży modelu 127p, mimo dostarczonych skrzyń do montażu. Nic jednak się nie zmarnowało - samochody zostały zmontowane poza linią i rozkolportowane wśród osób wtajemniczonych z kręgu kierownictwa. Ot taki nigdzie niepotwierdzony oficjalnie bonus (choć zasłyszany z kilku niezależnych źródeł).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz