1 listopada 2025

TATRA 613-5 - MODEL O KTÓRYM ZAPOMNIAŁA NAWET FABRYKA

O brytyjskim wątku Tatry, która miała być Jaguarem Wschodu, milczą nawet oficjalne książki i monografie producenta. Kilka dni temu - dokładnie w 31. rocznicę zakończenia projektu - dotarła do mnie przesyłka z materiałami modelu 613-5, modelu którego nie było.


Początkiem lat 90. tuż po transformacji ustrojowej w zarządzie Tatry zdano sobie sprawę, że ich osobowy model - dotychczas sprzedawany tylko urzędnikom - może mieć kłopoty by utrzymać się na rynku w realiach zachodniej konkurencji. Mając do dyspozycji nienajnowszy już model 613-4 postanowiono pójść w ślady konserwatywnego Jaguara i oferować klientom niezmienioną, sprawdzoną limuzynę, w tym wypadku także produkowaną ręcznie na indywidualne zamówienie. Aby wprowadzić innowacje i przygotować auto pod gusta klienta zachodniego, zwrócono się do brytyjskiej firmy ETB Motive Power, której założycielem był Tim Bishop, niegdyś projektant Jaguara. Tim zresztą lubił Tatrę, posiadając model 603 we własnym garażu. Zaś dla zarządu Tatry niezwykle ważnym było to, że modyfikację ich modelu powierzono uznanemu inżynierowi doskonale znającemu zachodnie realia przemysłu samochodowego. 

Prace rozpoczęto od modernizacji silnika, dodając katalizator oraz modyfikując osprzęt tak aby uzyskać niższe zużycie paliwa przy jednoczesnej poprawie osiągów. Tu swój udział miał inny znany inżynier - Mark Berry - który w swoim portfolio miał pracę nad silnikiem Corvetty ZR1. Z zewnątrz prototyp jedynie kosmetycznie odróżniał się od modelu 613-4 - na przednim pasie umieszczono prostokątne reflektory przeciwmgielne, chromowaną listwę, dodano spryskiwacze reflektorów, a nadwozie pomalowano w 2 odcieniach czerwonego (na dole ciemniejszy, od zderzaka w górę jaśniejszy). Większe zmiany za to zaszły we wnętrzu, gdzie wzorem Jaguara zastosowano drewno bukowe, jasną skórę łączoną z ekskluzywną tkaniną, kierownicę zmieniono na sportową. Tu duży udział mieli projektanci firmy TVR produkującej samochody sportowe.


Prototyp gotowy był już w 1992 roku, został wysłany do centrali w Czechach, gdzie rozebrano go do analizy i ewentualnego przygotowania produkcji. Za tak dobrze wykonaną pracę Tatra podpisała umowę z ETB o dalszej współpracy i wyłączności sprzedaży jej modeli w Wielkiej Brytanii. Złożony z powrotem prototyp (już z czeskich części seryjnych) odesłano z powrotem na Wyspy , gdzie ślad po nim zaginął. Kolejne prototypy powstałe w ETB wyposażone były już we wtrysk  paliwa sterowany komputerem GEMS, zmodyfikowaną 5-biegową skrzynię biegów oraz poprawione zawieszenie. W sumie zbudowano 5(!) sztuk prototypów (pierwszy omówiony wcześniej w 1992 roku, trzy w 1993 i czwarty – ostatni – we wrześniu 1994 roku). Wszystkie miały kierownicę po prawej stronie.


I tu kolejna ciekawostka – zaczynając od drugiego prototypu z lipca 1993 roku wdrożono face lifting polegający na dwubarwnym malowaniu przedniej atrapy, dołożeniu chromowanych listew i lusterek zewnętrznych Britax, przemodelowaniu zderzaków oraz zlikwidowaniu kratki wentylacyjnej w słupku C. Zmiany te  wprowadzono rok później jako oficjalne w modelu 613-4 Mi Long Model 95.

Obecnie wiadomo o 3 egzemplarzach zbudowanych i sprzedanych przez ETB. Wszystkie wciąż podobno pozostały w Anglii. Jeden z nich wystąpił także w Top Gear!


Patrząc na materiał reklamowy, który niedawno otrzymałem do kolekcji, planowano także produkcję wersji Coupe (niemal 2 razy droższej od wersji bazowej) oraz przedłużanej 6-drzwiowej limuzyny. Gotowe były cenniki, materiały, klientów tylko zabrakło. Model 613-5 pozostał ślepą uliczką w historii firmy. Tak mało znaczącą, że wręcz zapomnianą. Firma po wspomnianym modelu 613-4 Mi Long Model 95, przystąpiła do produkcji modelu T700 aby po 2 latach całkowicie zamknąć dział produkcji samochodów osobowych w czeskim Priborze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz