24 sierpnia 2014

GAMA MODELOWA FERRARI W 2 SZWAJCARSKICH PROSPEKTACH

Do napisania dzisiejszego postu natchnęła mnie niedawna wizyta w Ferrari Katowice. Choć z zewnątrz salon nie wygląda jakoś okazale, w środku jest jak na zdjęciach z folderu: obok samochodu stoją prawdziwe fotele Ferrari w różnych konfiguracjach, na stojaku katalogi konfiguracyjne, a na dłuższej ścianie wiszą próbki skór - każda w innym kolorze. Całości dopełnia atmosfera rzadko spotykana gdzie indziej: sprzedawca spokojnie pracuje w swoim biurze, nie depcząc klientowi po piętach. Dzięki temu można poprzebywać sam na sam z Ferrari czując jego niesamowitą atmosferę. Tak jak przeczuwałem, w salonie nie było prospektów, a te można zakupić zamawiając je na ogólnej stronie Ferrari. W przypadku tego producenta - taka praktyka stosowana jest od lat, więc nie było to dla mnie jakimś zaskoczeniem. Prospekty Ferrari wydawane lokalnie, choć nigdy nie osiągną takiej wartości jak wydania oficjalne, często dorównują im jakością. Tematem dzisiejszego wpisu są 2 prospekty Ferrari wydane końcem lat 80-tych w Szwajcarii.


Oba prospekty wydane zostały końcem lat 80-tych, prezentując gamę modelową dostępną na szwajcarskim rynku

* na obu okładkach auta mają kolor czerwony - dziwny odcień jest winą aparatu


Pierwszy prospekt wydany został przez dealera z Autodino / Garage Foitek. Prawie w całości poświęcony jest gamie modelowej Ferrari na rok 1988 i jedynie na końcu w kilku zdaniach możemy poczytać o firmie. Mimo nie dużej objętości prospektu - 12 stron - warto go mieć w kolekcji









Drugi z prezentowanych dziś prospektów wydany został w 1987 roku przez szwajcarskiego importera Ferrari. Wydanie na prawdę luksusowe: gruby 60-stronicowy katalog z klejonym grzbietem i laminowaną okładką. Wewnątrz obszernie zaprezentowany każdy z modeli ówcześnie oferowanych.

















Druga część prospektu poświęcona jest już lokalnym dealerom. Każdemu z nich poświęcono w prospekcie 2 strony jak ta



Na końcu  znalazło się miejsce na reklamę czasopisma...




...i prezentację szwajcarskiej centrali Ferrari






Ach ta komórka... :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz