Mówi się, że lepsze jest wrogiem dobrego. O ile każdy z nas może przytoczyć wiele przykładów potwierdzających tę tezę, o tyle w przypadku bohatera dzisiejszego tekstu już nie będzie to takie proste. Otóż ta niewielka włoska firma w 1965 roku zakupiła licencję na produkcję Mini wprowadzając go na rynek pod swoją marką. Dziewięć lat później auto otrzymało nowoczesne nadwozie projektu Bertone, a z biegiem lat coraz lepsze silniki i wyposażenie. Jednak ta wciąż unowocześniana konstrukcja odeszła do lamusa w 1993 roku, podczas gdy jej - wydawało by się - przestarzały pierwowzór produkowany był aż do 2000 roku. Dziś zaprezentuję Wam mały przegląd folderów Innocenti Mini z nadwoziem Bertone - tzw. Innocenti Nuova Mini.
W 1974 roku Innocenti będące jeszcze własnością brytyjskiego Leylanda otrzymało nowe nadwozie, wpisujące się swoimi kanciastymi liniami w ówczesną modę. Mechanika pozostawała wciąż ta sama i w samochodach montowano jeden z 2 dostępnych silników, również produkowanych na brytyjskiej licencji: 998 cm ³ (wersja "90") i 1275 cm ³ (wersja "120"). Rok później Leyland z powodu kłopotów finansowych musiał wycofać się ze spółki jednocześnie zostawiając prawa do produkcji silników jeszcze przez 6 lat. W tym czasie nowym właścicielem Innocenti stało się De Tomaso, dla którego mały popularny samochód miał być żyłą złota. Mimo tej zmiany auta wciąż były dostępne w sieci dealerskiej Leylanda. Nowy właściciel już na samym początku postanowił zaakcentować swoja obecność prowadzając do produkcji Innocenti De Tomaso. Nadwozie i wnętrze zyskały sportowy wygląd a silnik zaadaptowany z wersji "120" większą moc.
Jednokartkowy folder Innocenti De Tomaso wydany w 1981 roku na rynek niemiecki (importerem jeszcze wtedy był Leyland). Ciekawostką jest górny brzeg folderu. Widuję czasem na portalach aukcyjnych tę serię folderów złożoną "na trzy", tak że napis ten jest przednią "okładką". Prawdopodobnie występował on w dwojakiej formie: nie poskładanej i poskładanej (np. do wysyłki oferty listem)
W 1980 roku przeprowadzono facelifting nadwozi i wnętrza pojazdu, nadając mu nazwę Innocenti Mille. Początkowo zmiany te przeprowadzono dla wersji "90", która ostatecznie wyparła na niektórych rynkach mocniejszą "120". Jak widać na zaprezentowanym wyżej folderze w 1981 roku Innocenti De Tomaso jeszcze miało "starą" karoserię.
Folder Innocenti Mille z 1981 roku, wydanie na rynek niemiecki
Rok 1981 to również rok zmian mechanicznych, bowiem w tym właśnie roku wygasła brytyjska licencja na produkcję silników. De Tomaso po gorączkowych poszukiwaniach nawiązał współpracę z japońskim Daihatsu, które to zaoferowało 3-cylindrowe silniki: benzynowy i diesla. Nadeszła era Tre Cilindri (czasem zwana erą Daihatsu). Do 1986 roku nadwozie pozostawało w niezmienionym kształcie.
Innocenti Minidiesel Societe - mały van napędzany 3-cylindrowym silnikiem wysokoprężnym Daihatsu CL o pojemności 993 cm ³ i mocy 37 KM. Brak daty wydania folderu
W 1986 roku do łask powrócił projekt samochodu o wydłużonym rozstawie osi o 160 mm (w przeciwieństwie do projektu wersji 5-drzwiowej, która pozostała na zawsze w fazie prototypu). Dzięki temu poprawiły się własności jezdne samochodu. Nowy model nazwano Innocenti 990. Przy tej okazji auto przeszło kolejny facelifting, a klienci mieli do wyboru obok skrzyni manualnej, także półautomatyczną automatyczną (Innocenti Matic). W ofercie wciąż były oba silniki Daihatsu: benzynowy i wysokoprężny.
Jednokartkowy folder Innocenti 990 wydany na rynek francuski
Prospekt 4-stronicowy dla klienta włoskiego
W tym samym czasie do oferty wprowadzono mniejszy 2-cylindrowy silnik o pojemności 617 cm ³ (Mini 650), zastąpiony końcem lat 80-tych przez 3-cylindrowy o pojemności 548 cm ³ (Mini 500). Od początku swojego istnienia Innocenti Mini konkurowało z Autobianchi. Efektem tego było coraz lepsze wyposażenie w każdej kolejnej wersji Innocenti.
Włoski prospekt Mini 500. W tej wersji były już nawet elektrycznie otwierane szyby i dzielona tylna kanapa
Jako ciekawostkę podam, że najmocniejszą i "najdzikszą" wersją Innocenti była Turbo De Tomaso wprowadzoną do sprzedaży początkiem 1984 roku (część źródeł podaje rok 1985). Samochód był napędzany tubodoładowanym 3-cylindrowym silnikiem o pojemności 993 cm ³ i mocy 72 KM. Wersja ta przetrwała w produkcji do czasu przejęcia firmy przez Fiata w 1990 roku (od 1998 po wprowadzeniu katalizatora była nieco słabsza - 68 KM). Innocenti Mini w wersjach podstawowych produkowano jeszcze przez 3 lata, kiedy to definitywnie zakończono ich produkcję. Tymczasem produkcja brytyjskiego Mini trwała w najlepsze aż do roku 2000.
Do porannej kawy Twój blog staje coraz ciekawszą alternatywą w stosunku do zniżkującego ostatnio złomnika.
OdpowiedzUsuńDziękuję za docenienie mojej pracy. Co do blogu Zlomnika - są teraz wakacje i wiele blogów spowolniło swoje publikacje - mój też. Nie ma się co za bardzo spinać w tej kwestii :)
Usuń