29 maja 2014

JAK PRZECHOWYWAĆ PROSPEKTY

W każdej kolekcji, niezależnie od jej tematu, są "eksponaty" mniej i bardziej wartościowe. Na wartość składa się wiele elementów, w tym unikatowość i stan. O ile pierwszy element z czasem podnosi wartość danego "eksponatu", to stan jest rzeczą zmienną. Od kolekcjonera bowiem zależy, czy przechowując swoje "eksponaty" jednocześnie nie niszczy ich, a co za tym idzie nie obniża wartości swojej kolekcji. Prowadząc najpierw tylko stronę autoArchiwum, później też Czytelnię, co jakiś czas otrzymuję maile od początkujących kolekcjonerów z pytaniem jak właściwie przechowywać prospekty. Przez lata prowadzenia Archiwum nabrałem doświadczenia (czasem niestety na własnej skórze), którym dziś zamierzam się z Wami podzielić.


Zacznę może od tego, że wiele zależy od budżetu oraz warunków lokalowych kolekcjonera. Najbardziej wygodnym i zarazem najlepszym sposobem jest przechowywanie prospektów w koszulkach foliowych wpiętych do segregatora. Wtedy to dostęp do każdego z prospektów jest w miarę łatwy, a prospekty chronione są każdy z osobna.



Większość z europejskich prospektów wydanych jest w formacie A4 i takie są też najpopularniejsze formaty foliowych koszulek i segregatorów. Są jednak też prospekty o formacie całkowicie niestandardowym. W takim wypadku wkładamy je do foliowych koszulek, których nadmiar zawijamy i sklejamy taśmą biurową. Ważne, by prospekt nie przesuwał się, o czym szerzej napiszę za chwilę



Prospekty w twardych oprawach, szczególnie gdy wydana jest ich cała seria, można elegancko wyeksponować na półce. Pamiętajmy wtedy o tym, by pod żadnym pozorem półka nie była bezpośrednio nasłoneczniona (najlepiej by w ogóle nie była ustawiona na przeciwko okna). Wówczas grzbiety prospektów z biegiem czasu żółkną, co negatywnie wpływa na ich wygląd oraz wartość. Dla przykładu przedstawiam dwa prospekty Porsche, gdzie grzbiet jednego z nich pożółkł pod wpływem światła słonecznego



Gdy jednak dysponujemy ograniczonym miejscem w domu, część kolekcji musimy przechowywać w pomieszczeniu takim jak strych, piwnica, czy wydzielone miejsce w pomieszczeniu gospodarczym. Należy unikać garażu, w którym parkowany jest samochód (nawet gdy garaż jest ogrzewany), ponieważ po deszczu bądź w zimę zwiększa się wilgotność powietrza ze ściekającej z auta wody.  Generalnie pomieszczenie przeznaczone na nasze "archiwum" powinno być suche o w miarę stałej temperaturze. Kartki pokryte lakierem, bądź dużą ilością kredy pod wpływem wilgoci się sklejają i w efekcie przy próbie ich rozdzielenia zostają trwałe ślady




A tak wygląda skan prospektu, który przechowywany był w pomieszczeniu o zmiennej temperaturze. Para wodna, która co jakiś czas się zbierała w pomieszczeniu wsiąkała w prospekt i choć jego kartki nie posklejały się, to całość się odkształciła



Prospekty lepiej jest przechowywać na regałach na leżąco, niż na stojąco (jak książki w bibliotece). Nie ma wtedy konieczności ich podpierania, a każde wyciągnięcie i potem włożenie konkretnego egzemplarza nie powoduje otarć o sąsiadujące. Niezamieszkałe pomieszczenia mają to do siebie, że jest w nich kurz, który osiada na wszystkim, na składowanych prospektach również. Gdy nie czyści się ich regularnie, kurz może trwale zmienić barwę okładki (szczególnie to widać gdy jest w jasnym kolorze). Najlepszym rozwiązaniem w takim wypadku jest przechowywanie prospektów w pojemnikach (rozwiązanie kosztowne), bądź pudłach kartonowych (rozwiązanie praktycznie darmowe, spełniające wszystkie powierzone mu zadania). Pudło powinno być w miarę możliwości dobrane do formatu przechowywanych w nim prospektów. Jak już wcześniej wspomniałem, prospekty wydawane są w formatach bardzo różnych, więc podczas na przykład przenoszenia kartonu zachodzi ryzyko przemieszczania się wewnątrz prospektów. Jest to zjawisko bardzo niepożądane, ponieważ podczas przesuwania się ściera się farba drukarska z okładek, farbując i brudząc przy tym prospekty sąsiadujące




Wiele źle przechowywanych prospektów (szczególnie tych starszych)  można spotkać w oferowanych aukcjach, co w Polsce jeszcze niestety jest codziennością. Przechowując u siebie prospekty można łatwo zaradzić ryzyku wycierania się prospektów. Wystarczy posegregować prospekty na serie (jeśli są wydane w różnych formatach), a następnie zastosować przegródki z tektury. Dzięki nim unikniemy zjawiska przesuwania się prospektów, a nierzadko także możemy wygospodarować dodatkowe miejsce na kolejne prospekty w tym samym pudle. Kilka przykładów:






Ponadto polecam przechowywać osobno prospekty w wydaniach niestandardowych: ze śrubą (np. MG Rover), ze spiralą (np. Alfa Romeo lub Mini) i delikatne (np press-kit Lamborghini w pudełku). Dzięki temu prospekty te ani nie zniszczą innych, ani same nie zostaną zniszczone.

Mam nadzieję, że dzisiejszy wpis pomoże niejednemu początkującemu kolekcjonerowi, a jego kolekcja dzięki temu zachowa swój nienaganny stan na wiele lat.










16 komentarzy:

  1. Ciekawy wpis. Niektórzy jednak twierdzą, że lepsze są papierowe koperty niż plastikowe koszulki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile koperty są bardziej praktyczne do przechowywania w pudle, bądź po prostu na regale, o tyle nie nadają się do segregatora (o koszulkach foliowych pisałem w odniesieniu do przechowywania prospektów w segregatorach)

      Usuń
  2. Teraz dopiero widać że posiadasz naprawdę sporą kolekcję i to doskonale zachowaną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ... sugeruję także (jak u mnie) koszulka foliowa + pudła archiwizacyjne + regał/szafa. Pudło tańsze od segregatora, a można jeszcze różne formaty "upchnąć" w pudle... Polecam także kartony z IKEI po 1,99
    >>>4971<<<

    OdpowiedzUsuń
  4. Przechowywanie prospektów na półkach tak jak twoje Porsche to zły pomysł. Nie od dziś wiadomo, że cały kurz będzie na nich osiadał i się w nie wżerał. Przechowywanie w koszulkach i segregatorach czy w pudłach też nie jest najlepszym pomysłem.
    Cóż, jeszcze dużo przed tobą w tych kwestiach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK - wszystko wg ciebie jest be. Jak w takim razie prawidłowo je przechowywać? Jeśli już krytykujesz, dopisz jedno zdanie argumentując swoją wypowiedź.

      Usuń
    2. Panie Anonimowy, po pierwsze, życzę odrobinę skromności. Po drugie, proszę wyjaśnić, dlaczego przechowywanie prospektów w koszulkach i segregatorach nie jest najlepszym pomysłem? Proszę o konstruktywną odpowiedź, opartą na własnych doświadczeniach, a nie na przypuszczeniach...

      Usuń
  5. Prospekty trzeba przechowywac w szafach do tego celu przygotowanych. Mogą to byc szafy każdego rodzaju, bez różnicy. Trzeba je układac w taki sposób i w takich ilościach, żeby nie tworzył się z nich rulon- a tak się dzieje np. w segregatorach i w koszulkach. Ponadto prospekty muszą byc posegregowane rozmiarami- i to w ścisłym tego słowa znaczeniu. Najlepiej jest przechowywac prospekt w próżni- wtedy zapominasz o wilgoci, zmianach temperatury itd. Prospekt jest wtedy nowy przez cały czas- w ogóle się nie starzeje. Nie twierdze, że wszystko jest be ale jak już robisz taki temat to zrób go dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpis powstał na podstawie moich doświadczeń. W życiu by mi nie przyszło do głowy by przechowywać kolekcję w próżni. Twój komentarz rzuca jednak nowe światło na kwestię przechowywania prospektów, co jest bardzo cenne i być może któryś z czytelników skorzysta z twoich rad

      Usuń
  6. O to właśnie chodzi, żeby korzystali. Bo jak za jakiś czas im się znudzi zabawa (99%) z prospektami i zechcą jakiś ciekawy prospekt sprzedac na allegro to chociaż będzie w porządnym stanie i prawdziwy kolekcjoner się ucieszy.
    Dobrym przykładem fabrycznego przechowywania prospektów jest Audi, które oryginalnie foliuje w całości swoje Rs-y.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze jedna rzecz. I jest aktualna w każdej dziedzinie kolekcjonowania czegokolwiek. Jedna grupa kolekcjonerów powieksza swoje zbiory tylko po to by były one większe i lepsze od innych. Modelarze kupują modele nie wyciągając ich z pudełek, kolekcjonerzy oldtimerów wstawiają swoje wozy do nieskazitelnych garaży itp. Po kilku, kilkunastu latach mogą wciąż się cieszych nienaruszoną kolekcją w stanie idealnym gdzieś tam schowaną i niepopalcowaną.
      Druga grupa kolekcjonerów cieszy się swoją kolekcją - modelarze wstawiają swoje modele do gablot, miłośnicy starej motoryzacji w piękną słoneczną niedzielę wybierają się na przejażdżkę, a "prospekciarze" przeglądają swoje prospekty delektując się pieknymi zdjęciami z epoki, bądź czytają o interesujących ich samochodach. Pewnie gdybym należał do pierwszej grupy nie powstałby ten blog

      Usuń
  7. Ja przechowuje swoje prospekty w sposób, który po krótce opisałem i samemu je przeglądam- bo wiem jak to robić żeby ich nie uszkodzić. Nikomu ich nie pokazuje, nikt się nawet do nich nie zbliża. Nikomu ich nie udostępniam z prostej przyczyny- nikt nie potrafi w odpowiedni sposób ich przeglądać. A katalogi ze śladami użytkowania, choćby niewielkimi mnie denerwują. Jednakże nie mogę powiedzieć jednoznacznie, że należę do pierwszej grupy bo powiększam swoją kolekcje ale nie po to by była lepsza od innych i większa bo zbieram tylko prospekty marek, które mnie faktycznie interesują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie rozumiem twojej krytyki powyższego artykułu, ponieważ wszystko oprócz przechowywania w próżni jest opisane tak samo i w artykule i w twoim komentarzu. Prospekty przechowywane według formatu, ostrzeżenie przed kurzem na półkach, a kwestia segregatorów dotyczy wybranych tylko prospektów a nie całej kolekcji.

      Usuń
  8. No nie do końca się zgodze. Jak układasz w pudle prospekty, nawet tymi samymi seriami, to i tak okładki się rysują lub farbują. Dodatkowo brak zabezpieczenia przed wilgocią itp. No i w pudle, tak jak i w segregatorach w koszulkach z prospektów robi się z reguły rulon. Pomijam fakt, że w koszulkę zmieścić się może tylko cienki prospekt, grube wydania nie wejdą a jak już to na wcisk. Ja mam chyba trochę inne doświadczenia, a może po prostu inną filozofię i podchodzę do tego, jak mi się wydaje, dokładniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wkładam prospektów w koszulkę jeśli ma się z nich zrobić rulon. Pomieszczenie w jakim umiejscowione jest archiwum jest najbardziej suchym z tych, którymi dysponuję i o w miarę jednakowej temperaturze. Wiem co chcesz przekazać i w pełni się z tobą zgadzam, tylko może nie do końca jasno się wyraziłem we wpisie. Co do pudeł to choćbyś nie wiadomo jak szukał nie dobierzesz plastikowych zamykanych pojemników do wszystkich formatów prospektów

      Usuń
  9. Świetny blog i równie świetny wpis.
    Pozdrawiam!
    martinrally

    OdpowiedzUsuń