18 lutego 2015

SZYBKA WRZUTA: AUSTIN MAXI PODBIJA KONTYNENT

Jakie były popularne auta brytyjskie w latach 70-tych? Nie były ładne, to mało powiedziane - były po prostu brzydkie, jakościowo kiepskie, nie - były jakościowo beznadziejne! Dziś oczywiście możemy powiedzieć, że te wszystkie ich wady stają się atutami na tle nudnych Golfów. 30-40 lat temu nie wiem co trzeba było mieć w głowie i gdzie mieć oczy żeby zdecydować się na zakup Morrisa Mariny, Austina Allegro, a w szczególności Austina Maxi. Naturalną rzeczą jest to, że koncern British Leyland próbował swoje produkty samochodopodobne sprzedać Brytyjczykom. Jakie jednak trzeba było mieć pokłady fantazji, żeby Austina Maxi próbować wcisnąć Holendrom, czy Niemcom? 






Poniżej prospekt tego właśnie auta z rynku holenderskiego, wydany na pięknym, bardzo grubym, kredowym papierze. Takich prospektów w owym czasie nie miał nawet Mercedes. No cóż, nie zmienia to jednak faktu, że Austin Maxi zasmucił nawet ładną panią, która miała być jego ozdobą. 








A na koniec, można rzec, duchowe przeciwieństwo Austina Maxi – Frank Williams i Ayrton Senna podczas testów Williamsa FWO8C w Donington w lipcu 1983, a zatem jeszcze przed pierwszym startem Ayrtona w F1.




Autorem tekstu oraz zdjęć prospektu jest Marcin Litwinowicz. Dziękuję!



1 komentarz:

  1. Samochód samochodem, ale sam prospekt całkiem niezły. A upadek brytyjskiej motoryzacji to tak złożony i rozległy temat, że można by o nim całe księgi napisać.

    OdpowiedzUsuń