Dziś w końcu nadszedł czas, by zrealizować obietnicę wpisu o Fordach. Zarówno tu w Czytelni jak i na Facebook`u pytałem Was co chcielibyście zobaczyć: prospekty Escortów Mk III, czy może prospekty usportowionych Fordów. Szala w głosowaniu raz chyliła się ku Escortom, raz przechylała się ku wersjom usportowionym, by ostatecznie właśnie na tej stronie pozostać. Vox populi, vox Dei! Toteż dziś pokażę Wam pierwszą część prezentacji, w której znajdziecie sportowe wersje Fiesty, Escorta i Sierry. W drugiej zaś będą nieco nowsze - obecna Fiesta, Focus i Mondeo. A co z Escortem? Też będzie, tym bardziej, że właśnie dziś dostałem prospekty-niespodzianki, a wśród nich kolejny Escort Mk III do kolekcji. Zatem zaczynamy!
Może o samych samochodach rozpisywać się nie będę. Podam jednak ich najważniejsze parametry, bo o nie przecież tu chodzi.
Ford Fiesta XR2i
Nie był to typowy hot hatch, choć dał podwaliny kolejnej wersji, jaką była Fiesta Turbo. XR2i na rynku pojawiła się w 1989 roku i wyposażona była w silnik o pojemności 1,6 litra, generujący moc 104 koni mechanicznych, co pozwalało rozpędzić auto do 187 km/h. Sprint od 0-100 km/h z dzisiejszego punktu widzenia nie był jakoś bardzo imponujący, choć wtedy 10,1 sekundy miejskim autem mogło robić wrażenie. Prospekt został wydany na premierę tej wersji - w 1989 roku.
Ford Escort RS 1600i
W odpowiedzi na Volkswagena Golfa GTI, Ford przygotował Escorta XR3, którego napędzał zmodyfikowany silnik o pojemności 1,6 litra (później XR3i po dodaniu wtrysku benzyny). To jednak nie wystarczało, by można myśleć o profesjonalnym sporcie. Dlatego też przygotowano jeszcze mocniejszą wersję - Escorta RS 1600i. Ten sam silnik - 1,6l. CVH - poddano kolejnym modyfikacjom, dzięki czemu osiągał moc 115 koni mechanicznych, a pierwsza setka pojawiała się na liczniku już po 9 sekundach. Maksymalna prędkość wynosiła 191 km/h. Prospekt Escorta RS 1600i wydany został w sierpniu 1982 roku.
Ford Escort RS Turbo i XR3i
Wraz z pojawieniem się Escorta RS 1600i, nie zaniechano produkcji wersji XR3i. Wprost przeciwnie, kontynuowano produkcję obu wersji, z tym, że RS ewoluowała do RS Turbo. A bazą wciąż był ten sam silnik o pojemności 1,6 l. Tak oto oferta Forda stawała się coraz bardziej kompletna dla klientów z żyłką sportowca. Ci najbardziej wymagający mogli sobie wybrać Escorta RS Turbo z turbodoładowanym silnikiem o mocy 132 koni mechanicznych mogącym rozpędzić auto do 206 km/h. Sprint od 0 do 100 km/h zajmował 8,7 sekundy. Klienci z nieco chudszym portfelem mogli zdecydować się na Escorta XR3i, którego silnik z wtryskiem KE-Jetronic osiągał moc 105 koni mechanicznych, dzięki czemu prędkość maksymalna wynosiła 185 km/h. Przyspieszenie 0-100 km/h było nieco mniejsze, niż w Fieście XR2i i wynosiło 105 sekundy. Popatrzmy zatem już na prospekt - tu wydany w 1987 roku
Ford Escort XR3i Cabrio
Letnią alternatywą był kabriolet produkowany przez zakłady Karmanna. Escort z otwartym dachem występował w 2 wersjach: Ghia i XR3i, przy czym klient o przekonaniach proekologicznych otrzymywał auto słabsze i wolniejsze, ale za to z katalizatorem. I tak: bez katalizatora silnik miał moc 105 koni mechanicznych, a z katalizatorem - ledwie 90 KM. Podobnie było z przyspieszeniem, gdzie sportowiec osiągał setkę w 10,7 sekundy, a ekolog w 12,8 sekundy. Prędkości maksymalne to odpowiednio 185 km/h i 178 km/h. Prezentowany prospekt wydany został w 1987 roku
Ford Escort RS 2000
Wszyscy znamy i lubimy Escorta Coswortha (o nim za chwilę), jednak mało kto słyszał o jego nieco skromniejszym bracie - wersji RS 2000. Zresztą jeśli słyszał to i tak zapomniał, bo niczym szczególnym wersja ta się nie wyróżniała. Ot, zbyt mocna konkurencja ze strony Coswortha, mimo dość dobrych osiągów. Dwulitrowy silnik generował moc 150 koni mechanicznych rozpędzając auto do 208 km/h. Sprint do setki zajmował mu jedyni 8,4 sekundy. Poniższy prospekt zszedł z druku w grudniu 1991 roku
Ford Escort RS Cosworth
Dotarliśmy do legendy rajdów ery przed-WRC`owej. Ilu to wybitnych kierowców rajdowych swe sukcesy osiągało właśnie za kierownicą Escorta RS Cosworth? Nawet swój krótki epizod z tym samochodem miał nasz Krzysztof Hołowczyc. Samochód ten, choć nie wygląda, był blisko spokrewniony ze Sierrą Cosworth, która wcześniej przecierała mu rajdowe szlaki. Skrócona płyta podłogowa Sierry i nadwozie Escorta łączone były w zakładach Karmanna - firmy przystosowanej do krótkoseryjnych produkcji. Ten hot hatch z krwi i kości wyposażony był w dwulitrowy silnik DOHC 16V osiągający moc 220 koni mechanicznych. Jego prędkość to 225 km/h, jednak nie to było najważniejsze. Tak na prawdę mocnym argumentem tego modelu było przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 6,1 sekundy! Prezentowany tu prospekt wydany był na premierę modelu - w 1992 roku.
Ford Sierra XR4i
Zanim pierwsze Sierry Cosworth zaczęły osiągać sukcesy sportowe, w ofercie Forda początkiem lat 80-tych widniała wersja XR4i. Samochód wyposażono we wspólny z modelem Capri silnik V6 o pojemności 2,8 litra osiągający moc 148 koni mechanicznych. W zestawieniu z Fiestą XR2i, czy Escortem XR3i, Sierra w wersji XR4i była luksusową alternatywą o niebagatelnych osiągach. Prędkość maksymalna 210 km/h i przyspieszenie do setki w 8,4 sekundy pozycjonowały ten model dość wysoko w cennikach. Jednak popyt był, przez co Ford zdecydował się dalej rozwijać ten projekt, z którego w prostej linii wywodzi się amerykański Merkur XR4i z silnikiem turbodoładowanym, a w Europie dał podwaliny wyczynowej Sierze RS Cosworth, o której za chwilę. Przedstawiany dziś prospekt rozkłada się w plakat do formatu A2, a wydany został w 1983 roku w Szwajcarii
Ford Sierra RS Cosworth
W latach 80-tych i początkime 90-tych w Niemczech były bardzo popularne wyścigi samochodów turystycznych DTM (Deutsche Tourenwagen Meisterschaft), w których oprócz Forda brali udział przede wszystkim rodzimi konkurenci: Mercedes, BMW, później Opel, Audi. By nie odstawać od czołówki w Kolonii przygotowano własnego kandydata do wyścigów. Była nim Sierra RS Cosworth, której turbodoładowany dwulitrowy silnik DOHC osiągał moc aż 204 koni mechanicznych mogących rozpędzić auto do 149 mil na godzinę (dane w prospektu). Setkę osiągał w 6,5 sekundy. Tym razem w prezentacji znalazł się wydany w 1986 roku prospekt brytyjski, rozkładany do plakatu w formacie A2. Niestety, poprzedni właściciel przedziurkował go, dokonując jednej z najbardziej nagannych rzeczy jaka może przytrafić się kolekcjonerowi prospektów
Ford Sierra 4x4 Cosworth
W styczniu 1990 roku Ford pokazał światu swoją kolejną nowość: Sierrę Cosworth z napędem na 4 koła. Auto przypominające wielką kanapę, tak naprawdę mogło spokojnie konkurować ze sportowymi modelami konkurencji, dzięki dwulitrowemu silnikowi DOHC o mocy 220 KM. Pierwsze 100 km/h osiągał już po 6,9 sekundy, by ostatecznie wskazówka prędkościomierza zatrzymała się na wartości 240 km/h. Podobnie jak kilka poprzednich prospektów, tak i ten wydany został na dzień premiery (data druku - grudzień 1989 roku). Prospekt ten wyróżnia się na tle innych złoconymi literkami i obwódką zdjęcia, a także tłoczonymi elementami okładki, "podświadomie" przekazując klientowi, że ma do czynienia z czymś wyjątkowym
Super wpis. Pamiętam jak 20 lat temu jarałem się oglądając w jakimś niemieckim czasopiśmie stuningowanego przez firmę Wolf coswortha co to miał 300 koni - nie mogłem w to uwierzyć.
OdpowiedzUsuń